Ostatnia aktualizacja: 27 kwietnia 2020

Można zwariować. Ciągłe telefony, setki maili nieustający pęd i walka o każdą minutę. Czy masz czas na przemyślenia? Na marzenia? Na planowanie?  Jeśli nie, zatrzymaj  się, choć na chwilę i zacznij zapisywać.

Co ? Wszystko to, o czym marzysz i czego  pragniesz!  Jeśli lubisz wycinanki, stwórz swoją wizualizację życia, jeśli nie kręcą cię takie kreatywne działania, możesz wpisać wszystko w tabelkę exela. Po co ? Po to, abyś wiedział, po pierwsze gdzie teraz jesteś, co masz, a po drugie co chciałbyś mieć, osiągnąć i dokąd zmierzasz.  Możecie mi wierzyć lub nie, ale bez zapisania własnych celów i marzeń ciężko jest coś osiągnąć. Wiem to z własnego doświadczenia moje ,,mapy przyszłości ” zmieniałam już 4 razy w przeciągu ostatnich pięciu lat, ponieważ kolejna marzenia się urzeczywistniały i musiałam wklejać nowe. Zapisany lub zwizualizowany cel jest prostszy do osiągnięcia przez to, że staje się jaśniejszy. A jeśli zaczniesz go doprecyzować, ujrzysz ,,mapę’ poszczególnych kroków, jaką musisz wykonać, aby się do niego dostać.

Odnośnik do pełnowymiarowego obrazka:

link 

Dowody

Na jednej z moich wizualizacji wkleiłam dziewczynkę. Małą, słodką w kręconych loczkach. Chcieliśmy mieć córkę, ale okazało się, że może być to nierealne.  Potem pojawiły się tabletki, zastrzyki oraz nowe choroby. Odstawiłam to wszystko w pioruny i ku naszemu zdziwieniu okazało się, że jestem w ciąży. Urodziła nam się śliczna dziewczynka w loczkach i nic by nie było w tym dziwnego gdyby nie fakt, że oboje z mężem mamy włosy proste jak drut a nasza córka wyglądała identycznie jak ta dziewczyna z przypadkowo wyciętego zdjęcia. Przypadek? Możliwe … Niedawno spotkałam osobę, która opowiedziała mi podobną historię.  Pani Monika  (imię zmieniłam na potrzeby tej opowieści)  prowadzi od kilku lat warsztaty z technik kreatywnych. Na początku każdego z nich pokazywała slajd  dziewczynki w długich, rudych i kręconych włosach,  leżącej na ławeczce. Zdjęcie było przypadkowo i stanowiło wstęp do warsztatów. Wszyscy dopytywali Panią Monikę czy to ktoś z jej rodziny, córka itd.? Ponieważ pytania pojawiały się ciągle, Pani Monika postanowiła, że przestanie się  tłumaczyć, że to nie jest jej rodzina i zaczęła opowiadać  tak: ,,Tak to moja córka”. Skróciło to jej tłumaczenia i rozwiązało problem. Co stało się później ? Domyślacie się?  Urodziła się jej córka, która obecnie ma kilka lat i piękne długie, rude kręcone włosy i jest bardzo podobna do dziewczynki z ławeczki.

Dobra doba a co z biznesem?

tekst alternatywny

Czy można przełożyć wizualizację przyszłości na strefę biznesu? Pewnie, że tak. Jest jednak jedno „ale”! Najlepsze efekty w realizacji celów odnosi się wtedy gdy wizualizuje się wszystkie obszary swojego życia, nie tylko strefę biznesową. Mam tu na myśli zdrowie, hobby, wakacje, rodzina, przyjaciele, rozwój osobisty, umiejętności, kompetencje i sport.  Proporcje mogą być różne ważne, aby o niczym nie zapomnieć.  Ponieważ spotykam osoby sceptyczne do tej życzeniowej metody mam dla nich wskazówkę. Nie ważne, w jakiej formie  wyrażacie swoje pragnienia i marzenia, ważne, abyście ja po prostu zapisywali,  na upartego może być nawet exel !

Dlaczego o tym piszę?

Z powodu dużej ilości negatywnych opinii o pracy w naszym zawodzie. Może już czas, aby coś zmienić i zacząć od siebie ! Wiem, że pozytywne myślenie bywa utrudnione przez  pojawiający się hejt ze strony wiecznie niezadowolonych klientów, którym nie zrobiłeś 1000 poprawek za darmo, ale można to zmienić! Jak? Zacząć tworzyć swoją własną, opartą na wzajemnym zrozumieniu i szacunku społeczność. Wspierając się i dzieląc pozytywnymi komentarzami, o tym jak udało się Wam pokonać największe trudności, co z robiliście z klientami- naciągaczami. A może macie  już biznesy oparte na pozytywnych relacjach z waszymi klientami? Koniecznie piszcie przedsiebiorczyarchitekt@gmail.com . Na koniec polecam wspaniałą książkę http://hejtoholik.pl/

tekst alternatywny
Wordpress Social Share Plugin powered by Ultimatelysocial