Poznaj inspirującą historię Ani Kowalik, kursantki Akademii Przedsiębiorczego Architekta, mamy dwójki dzieci. Ania otworzyła swoje wymarzone własne biuro projektowe Interior Lab, które rozwija z pomocą Akademii.

Jak jednym zdaniem podsumowałabyś najważniejszą lekcję wyniesioną z Akademii i co mogłaby poradzić innym projektantom?

Jeśli nie robisz kroku do przodu, zawsze będziesz w tym samym miejscu. Trzeba się rozwijać i działać. Bez tej pracy nie będzie efektów.

Własne biuro projektowe Ania Kowalik

Jaka była Twoja historia przed dołączeniem do Akademii Przedsiębiorczego Architekta?

Moja historia zaczęła się jeszcze bardzo dawno temu, od najmłodszych lat. Lubiłam malować, przez pięć lat chodziłam do szkoły malarskiej, a później wymarzyłam sobie, że będę projektantem wnętrz. Na Politechnice Wrocławskiej studiowałam architekturę przez 5 lat, a w międzyczasie pracowałam w różnych biurach projektowych. 

Później, po skończeniu studiów urodziłam dzieci przez co było trudniej z czasem i połączeniem pracy zawodowej i życia prywatnego. Po urlopie macierzyńskim dostałam się do bardzo dużego biura projektowego. Przepracowałam tam tylko 3 miesiące. Rozmawiałam z różnymi pracownikami i wszyscy mówili, że przyszli tylko na rok popracować, a już zostali i pracują po 10-15 lat. 

W końcu zrozumiałam, że nie chcę, żeby to był mój przypadek, żebym pracowała tak 10 kolejnych lat w tej samej firmie projektowej. Zdecydowałam się, że jednak zostawiam tą pracę. Później trafił mi się jeden duży projekt. 

Nie szukałam nikogo na projekt wnętrza, ale lubiłam pomagać różnym osobom na grupach architektonicznych. Ktoś miał trudny układ do zaprojektowania mieszkania, które chciał kupić, pomogłam tej osobie i właśnie to ona została moim pierwszym klientem. Do zaprojektowała było całe mieszkanie – bardzo się cieszyłam i dzięki temu zrobiłam pierwszy krok.

Jaką niszę wybrałaś?

Na początku to było trudne, bo nie wiedziałam dokładnie dla kogo chcę projektować, co robić, w jaki sposób, ale właśnie za pomocą Agnieszki i wszystkich kursów teraz wiem dla kogo chcę projektować, jakie projekty, w jaki sposób i kiedy. To nie było tak, że od razu tego się dowiedziałam, musiał minąć jakiś czas, robiłam różne projekty i cały czas się to zmieniało. 

Wybrałam sobie, że projektuję mieszkania i domy, ale bardziej skomplikowane, czyli „układy beznadziejne”. Kiedy mieszkania mają dziwnie postawione ściany albo niezbyt funkcjonalny układ, to wtedy wszystko zmieniamy i wymyślamy jakby lepiej można było to zrobić.

tekst alternatywny

Od jakiego czasu prowadzisz swoją firmę?

Firmę prowadzę ponad półtora roku. Od razu po dołączeniu do Akademii, a dołączyłam w czwartej edycji. W międzyczasie zakładałam już firmę.

Case study Ania Kowalik. Akademia Przedsiębiorczego Architekta

Jak trafiłaś na Przedsiębiorczego Architekta i Akademię?

Na Przedsiębiorczego Architekta trafiłam przez Facebooka. Pojawiła mi się reklama i od razu w nią weszłam. Odbywało się wtedy duże wyzwanie dla architektów przez 12 tygodni – co też bardzo mi pomogło, bo jeszcze wtedy szukałam dotacji różnych. Znalazłam dotację na otworzenie biznesu i właśnie za pomocą Agnieszki napisałam biznesplan. 

Wtedy jeszcze korzystałam bezpłatnych filmików, znajdujących się grupie przedsiębiorczego architekta i  na Youtubie. Później dowiedziałam się, że mój biznesplan był najlepszy ze wszystkich, którzy wtedy napisali te biznesplany. Bardzo się cieszyłam i było niezmiernie miło, że za pomocą Akademii dałam radę i wszystko fajnie opisałam.

Jak rozwijała się Twoja marka? Jak znalazłaś czas na przerobienie? Co zaczęłaś wdrażać? Jaki miałaś system?

Gdy dołączyłam do Akademii we wrześniu, od razu potrzebowałam szkolenia z dokumentacji technicznej. Ono było dla mnie bardzo ważne, można powiedzieć prawie najważniejsze, bo wtedy już kończyłam swój pierwszy projekt. Potrzebowałam wiedzieć, jak to wszystko pokazać, w jaki sposób zrobić. 

Później jak już oddałam dokumentację, gdy wykonawcy już robili remont u klienta, to dzwonili do mnie dopytywali. Miałam obawy, czy moja dokumentacja jest prawidłowa – zapytałam ich o to i dowiedziałam się, że  jeszcze nigdy nie dostawali aż takiej szczegółowej dokumentacji. 

Jakie miałaś obawy przed przystąpieniem do Akademii Przedsiębiorczego Architekta? Czy warto wydać pieniądze? Czy to będzie dla Ciebie? Nie obawiałaś się tego?

Trochę się bałam i gdy zapłaciłam za Akademię od razu pomyślałam, że dużo wydałam. A co jak mi się nie uda i będę musiała wracać na etat i będą to zmarnowane pieniądze? Później zobaczyłam, gdy przeszłam przez to pierwsze szkolenia z dokumentacji, już nie miałam żadnych obaw i byłam bardzo szczęśliwa, że dołączyłam i się zdecydowałam. 

Wszystko to co jest w Akademii, jest warte o wiele, wiele więcej. Jeżeli teraz bym cofnęła czas to na pewno już bym nie miała żadnych obaw i na 1000% bym wiedziała, że trzeba dołączyć i że muszę.

Akademia Przedsiębiorczego Architekta live, case study

Jak oceniasz dostęp do grupy i nasze spotkania na żywo, które mamy w ramach Akademii Przedsiębiorczego Architekta?

Dostęp do grupy jest bardzo fajny, bo na początku się czułam jak w takim dużym oceanie, pełnym fal i już mi się wydawało, że widać tę wymarzoną wyspę, już jestem prawie, prawie przy niej. A później napływały duże fale i czułam, że to już jest koniec, że już nie ma sensu. 

Wtedy miałam takie uczucie, że przechodziła grupa i Agnieszka z pomocną ręką i mówiła: „No dawaj, trzymaj, uda się, wszystko będzie dobrze”. Te wszystkie spotkania są mega fajne i naprawdę jak czegoś nie wiesz to można się dopytać. Ogólnie bardzo fajnie, że Akademia cały czas się rozwija, pojawia się coś nowego.

Czy ty miałaś jakiś problem z przerabianiem materiałów? Zostawiłaś coś na koniec? Jak sobie z tym poradziłaś?

Przerabiałam materiał po kolei, to co w danym etapie potrzebowałam. Na początku wydaje się, że wszystko już wiesz, ale jak kolejny raz przez pół roku przerabiasz te same szkolenia, to już inaczej to wszystko wygląda. 

I jeszcze możesz coś dodatkowego wdrożyć, co może z poprzedniego razu nie zauważyłaś i co może wtedy nie było ważne dla Ciebie. Dla mnie to też jest ważne żeby przerabiać jeszcze raz wszystkie materiały.

Jaki kurs był dla Ciebie taki najbardziej wartościowy, przydatny, pomocny?

Akademickie kursy były bardzo pomocne. Najpierw to była dokumentacja techniczna. Później umowa, którą od razu dostałam i tam zmieniłam kilka rzeczy dla siebie. Np. dzisiaj sobie pomyślałam jak bym miała szukać np. w internecie wszystkiego od początku, to wydaje mi się, że na pewno po paru miesiącach pomyślałabym, że ta działalność to jednak nie dla mnie. 

Nawet na szukanie samej umowy w internecie musiałabym poświęcić mnóstwo czasu, przeczytać 20-30 umów, dowiedzieć się, co naprawdę potrzebuję w tej umowie, żeby później nie było żadnych problemów. A tutaj w Akademii Przedsiębiorczego Architekta dostajesz od razu całą umowę z komentarzem od prawnika i to też jest mega fajne. Dodatkowo wiesz, że to jest od Agnieszki, więc na 100% jest dobre.

Ania Kowalik o Akademii Przedsiębiorczego Architekta

Co według Ciebie wyróżnia Akademię i szkolenia w porównaniu do innych materiałów, które może też kiedyś przerabiałaś?

Akademię Przedsiębiorczego Architekta wyróżnia to, że jest bardzo dużo zróżnicowanej wiedzy. Czasami miałam tak, że szukałam czegoś w Internecie, a później okazywało się, że to przecież było u Agnieszki i od razu sobie włączam i patrzę. Gdy szukałam informacji o Instagramie, też znalazłam to w Akademii. Przez godzinę szkolenia zdobyłam olbrzymią dawkę wiedzy.

W Akademii są gotowe szablony, materiały, skrypty na przykład z mailami, żeby nie tracić tego czasu i nie szukać. Czy forma online Akademii jest dla Ciebie odpowiednia?

Tak, jest mega przydatna, bo mogę sobie otworzyć szkolenia w czasie, w którym najbardziej masz przestrzeń, żeby je zobaczyć. Fajne są także wszelkie szablony, checklisty, która bardzo pomogły. Szablon z ofertą oraz brief dla klienta były bardzo przydatne, bo z czasem dostawałam coraz więcej szczegółowych pytań. Dzięki tym narzędziom, zyskałam bardzo dużo wolnego czasu. Cały proces projektowy przechodzi szybciej.

Co byś mogła poradzić tym osobom, które dopiero zaczynają, zastanawiają się czy zacząć swoje działanie i wprowadzanie zmian?

Najważniejsze, że jeżeli czegoś naprawdę bardzo chcesz, to trzeba to robić. To jest najważniejsze. Jeżeli masz w sobie chęć do zaczynania czegoś, ale się boisz, to strach zawsze będzie. Przy wszystkim, co robimy mamy ten strach, ale trzeba go odsunąć na bok i pomimo strachu iść do przodu i robić pierwsze kroki.

O strachu, chęci do działania, dla tych co zaczynają Akademię

Dlaczego się zdecydować na drugi rok Akademii Przedsiębiorczego Architekta? Po co chciałaś być dłużej w Akademii?

Nie wyobrażam sobie już życia bez Akademii i myślę, że będę dołączać do niej, dopóki będzie istnieć. Właśnie grupa jest mega fajna i zawsze pojawiają się jakieś nowe wyzwania, nowe problemy, które dzięki wsparciu grupy i spotkań mentoringowych udaje się je rozwiązać.

Ania Kowalik 

Studio InterioLab

Zobacz także kolejne artykułu case study Kursantek Akademii Przedsiębiorczego Architekta. Przytoczone historie pokazują, że obojętnie w jakiej jesteśmy sytuacji, możemy się rozwijać i spełniać swoje marzenia. 

tekst alternatywny
Wordpress Social Share Plugin powered by Ultimatelysocial