Przeczytaj bardzo ciekawą i owocną rozmowę z Patrycją Szymkowiak, Kursantką Akademii Przedsiębiorczego Architekta VIP. Zobacz, jak zmiany w strategii biznesowej pomogły odnieść Patrycji sukces. Jak zmieniła się jej pracownia projektowania wnętrz.

Jaka była Twoja historia przed dołączeniem do Akademii Przedsiębiorczego Architekta?

Generalnie projektowaniem wnętrz zajmuję się około 4 lata, natomiast mimo że skończyłam studia na zupełnie innym kierunku, niezwiązanym z architekturą. Zawodowo projektowanie wnętrz było mi bliskie. 

Przez wiele lat pracowałam u dewelopera i zajmowałam się tam nie tylko obsługą całego procesu, klientów. Również jeździłam na budowy, zamawiałam materiały, tworzyłam aranżacje wnętrz dla tych mieszkań, które potem były sprzedawane. To były moje początki. 

| Ja bardzo się tym interesowałam, a potem z czasem, gdy dla swoich znajomych zaprojektowałam wnętrze domu, a następnie mieszkania, już byłam pewna, że to jest to — że ja to muszę robić. 

W zasadzie ten czteroletni okres to są nieustanne szkolenia, nie tylko z zakresu projektowania wnętrz, ale też rozwoju osobistego, rozwoju firmy. Jak dołączyłam do Akademii, to wszystko poszło bardzo szybko do przodu. Wcześniej moja firma po prostu raczkowała. Natomiast ten proces szkoleniowy wciąż trwa. Od 4 lat chyba nie miałam żadnej przerwy i właśnie się zastanawiam nad przedłużeniem Akademii, do której dołączyłam, bo tak naprawdę kończą mi się kolejne szkolenia i myślę co dalej.

Ale to były szkolenia też między innymi z jedną panią architekt 1:1. Gdzie wszystkie projekty od A do Z przechodziliśmy razem. Potem gdy już czułam się na tyle pewnie i miałam też kolejne polecenia, uruchomiłam swoją firmę. Natomiast w tym 4-letnim okresie, wielokrotnie zmieniałam programy, na których pracuję, Starałam się to wszystko po prostu unowocześniać, skracać proces. Tego dopiero się nauczyłam w Akademii — zupełnego skracania procesu. 

Natomiast pracowałam na początku (sama się uczyłam) na Maya 3D, potem robiłam kurs Blendera, ale jak już zauważyłam po tym domu u znajomego, że wizualizacje to nie wszystko, to przerabiałam kursy dokumentacji technicznej. Doszedł do tego Archicad, ale w momencie kiedy pojawiła mi się już gdzieś regularność kolejnych projektów, zauważyłam, że za dużo czasu mi to wszystko zajmuje. Robiłam kolejne szkolenia z zakresu SketchUpa, Y-Raya i LayOut, na których już, mam nadzieję, zostanę przez długi czas.

Co najczęściej projektujesz? Jaką niszę wybrałaś?

Generalnie zajmuję się projektowaniem mieszkań i domów. Metraż, jeżeli chodzi o najczęściej wybierany przez klientów, którzy mi się trafiają, to między 40 a 100 metrów. Jeżeli chodzi o styl, w jakim najlepiej się czuję, to jest styl nowoczesny, ale też glamour. Natomiast najczęstszymi klientami są młode małżeństwa.

Czy w znalezieniu swojej niszy pomogła Ci właśnie Akademia Przedsiębiorczego Architekta?

Tak, dokładnie. Wcześniej starałam się łapać wszystkie sroki za ogon. Ale tak się nie da, bo trzeba się skupić na jednym. Gdzieś tam próbowałam robić jeszcze jakieś wnętrza firm itd. Ale widzę, że jednak mimo wszystko najlepiej czuję się w tym i dobrze mi to wychodzi, więc myślę, że nie mam co szukać dalej.

tekst alternatywny

Kiedy założyłaś swoją firmę?

Mniej więcej dwa lata przed dołączeniem do Akademii. Natomiast to wszystko bardzo mocno raczkowało. W Internecie jak zaczynasz, nikt Ci tak do końca nie mówi, jak możesz to prowadzić. Mam warsztat, ale co dalej? Jak budować, prowadzić social media? Jak kontaktować się z klientem?

Akademia Przedsiębiorczego Architekta skracanie procesu

I jest tutaj tak wiele niuansów, które poznałam w trakcie Akademii, że to niesamowite. Wcześniej miałam sporządzoną ofertę, którą wysyłałam klientowi, ale to była oferta, którą np. znalazłam w Internecie, przerobiłam pod swoją wizję, nie było to tak rozbudowane i tak kompletne jak jest w tej chwili.

Jak w ogóle trafiłaś na Przedsiębiorczego Architekta i na Akademię?

Szukałam materiałów jak prowadzić social media przez projektantów, architektów i trafiłam na planer social media w Twoim sklepie. Weszłam na sklep i zobaczyłam, ile tam jest rzeczy! To jest  niesamowite, bo tak naprawdę jak przejrzałam te wszystkie materiały, które są do kupienia, to się okazało, że ja potrzebuję tego wszystkiego. Od tamtego momentu zaczęłam obserwować na Facebooku Przedsiębiorczego Architekta i tam pojawiła się informacja o Akademii.

Kiedy dołączyłaś do Akademii i jak rozwinęła się Twoja marka od tamtego czasu? Co jest dla Ciebie najcenniejsze? 

Dzięki Akademii zmieniłam całą moją strategię biznesową. Musiałam przemodelować całe procesy, poukładać wszystko na nowo. Stronę internetową, pakiety, które oferuje klientom. Musiałam przemodelować nawet umowę, którą daję klientowi. Nauczyłam się ten cały proces skracać. 

pracownia projektowania wnętrz - zmiana strategii biznesowej

W Akademii tak naprawdę dowiedziałam się, że stawki, które ja oferowałam klientom, były śmiesznie niskie i niewarte mojej pracy. Uświadomiłaś mi, ile to wszystko jest warte, bo chyba nie do końca nawet potrafiłam to wyliczyć, jaka ta stawka mniej więcej powinna być. I być może jeszcze nie jest taka, jak sobie wymarzyłam. Natomiast jeszcze dużo doświadczenia przede mną. 

Jeżeli chodzi o wszystkie procesy, to też bardzo mocno pomogły mi wszystkie Twoje szablony, szablon oferty, szablon briefu. Sam szablon oferty uważam, że to jest coś niesamowitego, bo okazuje się, że po tym, jak ja zmieniłam ofertę, to teraz (o ile moja stawka odpowiada klientowi) rzadko mi się zdarza, żeby klient odmówił. Wszystko jest dla niego tak jasne, po kolei jak wygląda cały proces, wszystkie kroki. Wcześniej nie miałam tego opisanego i klienci nie do końca wiedzieli, za co płacą.

Patrycja Szymkowiak live Akademia Przedsiębiorczego Architekta, case study

A w tej chwili przez to też, że stworzyłam sobie trzy pakiety projektowe, to każdy może sobie dopasować do budżetu. Jednemu np. bardziej będzie pasował sam układ funkcjonalny, inny będzie chciał wizualizację, dokumentację techniczną, listę produktów, a jeszcze inny będzie potrzebował, żebym kilka razy przyjechała na budowę i sprawdziła zgodność prac z projektem.

Akademia uświadomiła mi, że muszę oferować różne elementy w swoich pakietach, żeby trafić właśnie do tych klientów.

Ostatnio jeden z klientów też mi powiedział bardzo ważną rzecz, że wysłał oferty do 5 czy 6 biur i od każdego oczywiście dostał ofertę, ale udostępnił numer telefonu i już jestem nauczona doświadczeniem, że biorę telefon i od razu dzwonię do klienta, bo jeżeli może rozmawiać, to jakieś tam pierwsze informacje od razu od niego zbieram. I tak mailowo wysyłam informacje, żeby doprecyzować wszystkie te pytania, elementy, które mam. 

Klient powiedział, że byłam jedyną osobą, która zadzwoniła. Wszystkie inne osoby wysłały oferty na maila, natomiast nikt nie zadzwonił. W ten sposób podpisałam kolejną umowę. To jest też to, o czym wielokrotnie powtarzałaś na wszystkich takich live, czyli muszę zrobić wszystko, żeby ten klient mnie poznał, żeby mi zaufał, żeby mnie polubił i dopiero na końcu jest ta sprzedaż.

Każdy ma inny rytm, inne tempo, budowanie wszystkiego na swoich zasadach, jak mamy prowadzić firmę do swoich możliwości, do swojego potencjału, czy mamy rodzinę, czy nie. Czy Tobie się udało zbudować biznes na własnych zasadach?

Dokładnie tak właśnie jest. Ja generalnie też jestem mamą, co prawda jednego dziecka, natomiast i tak trzeba to mimo wszystko pogodzić. Projektowanie, rozwój, życie rodzinne, czas na swoje rzeczy — jest tego naprawdę sporo i myślę, że Akademia pozwoliła mi to wszystko jakoś tak poukładać, żebym działała po prostu.

Pracowania projektowania wnętrz Patrycja Szymkowiak

Jakie miałaś obawy przed dołączeniem do Akademii?

Moje obawy gdzieś tam były na pewno związane z tym, czy Akademia jest tyle warta, czy tam będzie tyle materiałów, które zaspokoją wszystkie moje potrzeby. Te obawy były bezzasadne, bo jak uzyskałam cały dostęp do Akademii, okazało się, że tych materiałów jest taki ogrom, że ciężko to przerobić i na jednym ekranie projektowałam, bo działam na dwóch ekranach, a na drugim ekranie miałam zazwyczaj Akademię. 

Starałam się też działać metodą małych kroków. Nie robiłam wszystkiego od razu na hura, tylko wszystko po kolei sobie wdrażam. Dlatego jedno z ostatnich szkoleń robiłam jeszcze miesiąc temu. Natomiast do niektórych materiałów po prostu najzwyczajniej w świecie wracałam. Gdzieś tutaj moja obawa była zupełnie bezzasadna, bo ogrom materiałów wręcz mnie przytłoczył. Naprawdę to są same konkrety.

Co dała Ci Akademia Przedsiębiorczego Architekta?

Wychodzenie ze swojej strefy komfortu — to między innymi dała mi Akademia. W ogóle Twoje motywujące mowy, jak i samo wejście w jakikolwiek kontent video. Nie jest to na pewno proste. Jeżeli zawsze miało się jakieś obawy przed zobaczeniem się po drugiej stronie ekranu itd.

Postanowiłam, że skoro już w tym jestem i chcę to robić dobrze, to tak naprawdę muszę się przełamać. I dzięki Twojej motywacji myślę, że bardzo dobrze mi się to udało.

Akademia Przedsiębiorczego Architekta szablony, motywacja

Co według Ciebie wyróżnia akademię i szkolenia w Akademii w porównaniu do innych materiałów, które być może przerabiałaś?

To, co wyróżnia na pewno ogrom materiałów, które można wykorzystać. Nie tylko sama wiedza, ale właśnie to, co mówiłam wcześniej. Te wszystkie szablony, z których można korzystać np. w Canva i różne rzeczy, które też udostępniasz. 

Ale dla mnie super hitem okazał się Kis List i Twój link, bo mega to skraca pracę. Masz osobno każde pomieszczenie i już masz fajne ikonki i bardzo to przyspiesza pracę. Dodatkowa nakładka do przeglądarki. Więc jak tylko jestem na jakimś elemencie wyposażenia, jakiejś lampy, fotel czy cokolwiek to zaraz sobie dodaję i mam dodane z podziałem na kategorie.

Co byś mogła poradzić tym, którzy dopiero się zastanawiają lub zaczynają swoje działanie i wprowadzanie zmian. Czyli na przykład osobom, które są na studiach, kończą studia, pracują rok albo dwa i widzą, że coś nie działa. Co byś mogła im poradzić?

Myślę, że można tę rozmowę spuentować cytatem „Rób to, co kochasz, a nie pracujesz w życiu ani jednego dnia”. Więc jeżeli kochacie projektowanie wnętrz i chcecie, aby ta praca dawała Wam satysfakcję, ale również satysfakcję Waszym klientom, dołącz do Akademii! 

Jest tutaj naprawdę ogromna pigułka wiedzy Agnieszki, którą zgromadziła przez tyle lat, a ponadto jest wszystko unowocześnione. 

| Na pewno pomoże Wam to w Waszej pracy, w rozwinięciu Waszego biznesu. Tak jak mi to pomogło, więc myślę, że doda Wam to skrzydeł. 

Dla mnie klient jest najwyższą wartością. Kiedy widzę, że klient jest mega zadowolony i on czuje, że to jest właśnie to. To jest niesamowite. Daje to naprawdę wielkiego kopa do kolejnej pracy nad kolejnym projektem.

Patrycja Szymkowiak 

Studio Open Room

P.S. TUTAJ DOWIESZ SIĘ WIĘCEJ O AKADEMII

Akademia jest dla osób, które potrzebują tej zmiany, które chcą się nauczyć dobrych praktyk i pracować skutecznie. Czerpać z tego przyjemność. To, co pokazuję i czym się dzielę, to nie jest coś, czego się dowiecie na studiach albo na kursach. Tego po prostu nie ma. Obojętnie czy jesteś freelancerem, czy chcesz pracować dla kogoś.

Jeżeli nie będziecie tego robić na swoich zasadach, to prędzej czy później będziecie niezadowoleni. Nie będziecie chcieli tego robić, kontynuować, będziecie wykończeni, wypaleni, zmęczeni. Dużo osób myli projektowanie wnętrz tylko i wyłącznie z przyjemną kreatywną pracą, robieniem pięknych wizualizacji, jeżdżeniem po sklepach i kupowaniem ładnych rzeczy.

 A tu jest dużo, dużo dodatkowych elementów. Jak organizacja swojej pracy, jak planowanie poszczególnych etapów, jak planowanie tego ile chce zarabiać, kto ma do mnie przyjść, jacy klienci. Patrycja dokładnie wiedziała, kim jest ten klient, bo przepracowała to, musiała wyjść ze swojej strefy komfortu. I myślę, że to nie tylko chodzi o video, tylko jeszcze o wiele, wiele innych rzeczy. I żeby przełamać się, zacząć sprawdzać, być asertywnym.

Trzeba się nauczyć komunikacji z klientem, trzeba się nauczyć rozmów sprzedażowych. Pewne rzeczy można przyspieszyć. Można wykorzystać wszystkie szablony, które my mamy. Nie trzeba robić tego za każdym razem od nowa, tylko skracamy ten czas.

Zobacz także kolejne artykułu case study Kursantek Akademii Przedsiębiorczego Architekta. Historie te pokazują, że obojętnie w jakiej jesteśmy sytuacji, możemy się rozwijać i spełniać swoje marzenia.

tekst alternatywny
Wordpress Social Share Plugin powered by Ultimatelysocial